Każdy zdobywca Mnicha widzi, że niejako z tyłu znajduje się drugi, kształtny szczyt, swym wyglądem również przypominający zakonnika. Kto już zdobył Mnicha, albo kto pragnie odpocząć od ilości osób szturmujących go codziennie, może wybrać Jego zadniego odpowiednika.
Wspinanie dłuższe, bardziej skomplikowane no i ten zjazd/opuszczenie, które ma ponad 40 m…w pełnej ekspozycji.
Zadni Mnich jest też wyższy od Mnicha, ma aż 2172 m.
Bardzo ciekawe wyjście, świetny zjazd/opuszczenie w „lufie”, wszystkich serdecznie zapraszam!